Studenci z ADHD to nie problem do „naprawienia”, lecz inny sposób myślenia i przetwarzania informacji, który bywa niedopasowany do tradycyjnego systemu edukacji. Badania potwierdzają, że ich mocne strony to kreatywność, elastyczność i zdolność do rozwiązywania złożonych problemów, zwłaszcza w praktycznych i innowacyjnych kontekstach, takich jak dziedziny STEM. Jednocześnie trudności organizacyjne i nadmiar bodźców w środowisku akademickim mogą powodować u nich stres i obniżać motywację. Neuroróżnorodność pokazuje nam, że zamiast edukacji w stylu „jeden but pasuje wszystkim” i nacisku na dopasowanie czy maskowanie, powinniśmy tworzyć elastyczne, wspierające środowiska edukacyjne. W takich środowiskach różnorodność sposobów myślenia i działania traktowana jest jako supermoc, a nie przeszkoda w osiąganiu sukcesów akademickich.